home
PAMIĘĆ RAM W WIN XP




Czym jest pamięć wirtualna i jak działa? Pamięć RAM w Windows XP Brak elementarnej znajomości istoty jej funkcjonowania zrodził właśnie wiele sztuczek, które mają podnosić szybkość działania systemu, a w efekcie przynoszą skutek odwrotny do oczekiwań. 32-bitowa architektura naszych komputerów pozwala zaadresować do 4 GB pamięci operacyjnej. Niestety w rzeczywistości mają one znacznie mniej pamięci RAM i co gorsze o wiele mniej niż potrzebują. Brakująca pamięć RAM została zatem rozszerzona o dodatkową przestrzeń na dysku twardym, którą stanowi plik stronicowania lub jak kto woli - plik wymiany. Oba te elementy - pamięć RAM i plik stronicowania (pagefile.sys) tworzą przestrzeń adresową nazywaną właśnie pamięcią wirtualną. W systemie Windows XP tylko jądro systemu operuje bezpośrednio na pamięci RAM. Wszystkie inne procesy i aplikacje korzystają w mniejszym lub większym stopniu z pośrednictwa pamięci wirtualnej. W pamięci RAM przechowywane są dane pozostające aktualnie w użyciu. Jeśli w pamięci RAM nie ma już miejsca, system przerzuca do pliku stronicowania wszystko to, co w danej chwili nie jest konieczne. Tworzy w ten sposób wolne miejsce dla danych bieżących. Jeżeli jakaś aplikacja potrzebuje informacji zawartej w pliku wymiany, jest ona z powrotem przenoszona do obszaru pamięci RAM. Trzeba mieć świadomość, że plik wymiany znajduje się na tysiąc razy wolniejszym od modułów pamięci RAM dysku twardym. A zatem, przynajmniej teoretycznie, rezygnacja z pliku stronicowania i przeniesienie całej pamięci systemowej do pamięci RAM byłoby rozwiązaniem wielokrotnie przyspieszającym funkcjonowanie systemu. Są tacy, którzy mając tę świadomość, dążą do maksymalnego rozbudowania RAM instalując kolejne kości. Czy jednak rzeczywistość jest zgodna z teorią? - odpowiem nieco później. Na razie zajmijmy się potrzebami przeciętnych użytkowników i spróbujmy odpowiedzieć na pytanie ile zasobów pamięci RAM minimum potrzebuje nasz komputer. Wbrew pozorom udzielenie odpowiedzi na to pytanie wcale nie jest proste. Z pewnością wymagane zasoby RAM będą zależeć od "pamięciożerności" aplikacji z jakimi pracujemy, objętości dokumentów oraz liczby programów używanych jednocześnie. Do końca nie jest to jednak prawdą. Windows XP pracuje w myśl zasady: "Wola pamięć RAM to zmarnowana pamięć". Dlatego niezależnie od zasobów będzie starał się ją maksymalnie wykorzystać, przechowując w jej obszarze zarówno dane aktualnie niezbędne, jak i te które w "jego ocenie" mogą się jeszcze przydać. Wynika z tego, że wysokie wykorzystanie pamięci RAM nie musi oznaczać od razu jej niedoboru. Wyraźnym sygnałem sugerującym, że pamięci może być za mało będzie natomiast wyraźne spowolnienie pracy systemu. Warto wtedy zajrzeć do Menadżera zadań, który dostarczy niezbędnych informacji o zasobach RAM i ich wykorzystaniu. Menadżera zadań możemy uruchomić kombinacją klawiszy Ctrl+Alt+Delete. Można także kliknąć prawym przyciskiem myszy w wolne miejsce na pasku zadań i wybrać "Menadżer zadań". Na tym etapie poszukiwaną informację znajdziemy w polu "Pamięć zadeklarowana". Jeżeli w polu "Razem", całkowita ilość pamięci będąca aktualnie w użyciu, systematycznie przewyższa zasoby zainstalowanej pamięci RAM to wskazane jest dodanie pamięci. Z przytoczonych rozważań wynika jeszcze jeden istotny wniosek - system zarządzania pamięcią RAM przez Windows wyklucza stosowanie aplikacji odzyskujących RAM w rodzaju MemTurbo czy Ram Optimizer, a ich działanie będzie odwrotne do naszych oczekiwań. System będzie spowalniał pracę aktywnych aplikacji lub wręcz ją uniemożliwiał z chwilą uruchomienia narzędzia optymalizującego RAM, a po zakończeniu jego działania ponownie dążył do maksymalnego wykorzystania RAMu. Przyznacie sami, że takie mielenie danych pozbawione jest sensu. Niestety bardzo często zachęca się do stosowania takich narzędzi, a aplikacje odzyskujące RAM są coraz liczniejsze. Czas na odpowiedź czy można całą pamięć wirtualną przenieść do obszaru RAM? Wyeliminowanie pliku stronicowania, nawet przy największych zasobach RAM, nie wyłącza mechanizmu pamięci wirtualnej, a system nie przechodzi do adresowania wyłącznie w zakresie obszaru pamięci RAM. Tak naprawdę do końca nie wiadomo jak wobec takiego ustawienia system się zachowa. Pomimo naszych działań może stworzyć gdzieś plik wymiany, nad którym stracimy wszelką kontrolę. Jeśli nawet go nie stworzy, to prędzej czy później, mało wydajne zarządzanie pamięcią RAM, odbije się na wydajności. Innym problemem jaki może się pojawić jest fakt, że wiele aplikacji  wobec braku pliku stronicowania po prostu się nie uruchomi.